Refleksje życiowe w wieku 40: Doświadczenie euro ekspata mieszkającego w Tajlandii w wieku 40 lat

Dołącz do mnie w tej podróży odkrywania siebie i eksploracji, dzieląc się swoimi refleksjami życiowymi w wieku 40 lat, mieszkając jako amerykański emigrant w Tajlandii — przeczytaj moją historię teraz i zainspiruj się!


Myślałem, że wszystko wymyśliłem. Miałem dobrą pracę, ładny dom, i wygodne życie. Ale czegoś brakowało. Więc Postanowiłem zrobić skok wiary i przenieść się do Tajlandii.


To była jedna z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjąłem. Mieszkam w Tajlandii od dwóch lat, odkrywając kulturę, podróżując do nowych miejsc i odkrywając nowe perspektywy. W tym poście na blogu Podzielę się swoimi refleksjami na temat życia w wieku 40, jako amerykański emigrant w Tajlandii. Od odkrywania Hua Hin w celu bardzo potrzebnej ucieczki i oceny życia po wykorzenienie w celu osobistego spełnienia i docenienie małych chwil życia, Podzielę się lekcjami życia, których nauczyłem się po drodze.

(Sugestia obrazu: plaża z osobą w pozycji medytacyjnej, spoglądająca na zachód słońca z myślami o introspekcji i realizacji, otoczona bujnym krajobrazem Tajlandii.)


Odkrywanie Hua Hin w celu ucieczki i oceny życia


Obecnie jestem w Hua Hin, Tajlandia na wypad z miasta. To była ekscytująca podróż, delikatnie mówiąc! Hua Hin to nadmorska miejscowość wypoczynkowa położona 3 do 3 1/2 godziny na zachód od Bangkoku i jest idealnym miejscem na szybką ucieczkę od zgiełku miejskiego życia. Ostatnio odkryłem, że pobyt w przytulnych Condominium, w przeciwieństwie do hoteli sieciowych, był moją preferencją ze względu na przytulny klimat, jaki dają mi te miejsca.


W wieku 40 lat niedawno przeprowadziłem ocenę życia i stwierdziłem, że jestem zadowolony z tego, gdzie jestem teraz po wykorzenieniu i przeprowadzce tutaj. Zmiana kultury była czymś nowym, ale zrobiła również cuda dla mojego ogólnego dobrego samopoczucia. Od ulicznych sprzedawców żywności, którzy znają mnie po imieniu, po miejscowych, którzy traktują mnie jak rodzinę, kiedy widzą mnie na ulicy, trudno nie czuć się mile widzianym tutaj w Tajlandii!


Jednak, pomimo tego nowo odkrytego zadowolenia z życia emigranta mieszkającego w połowie świata, mój cel życia tutaj jest nadal niejasny. Niedawno, Podjąłem kroki w kierunku zrozumienia mojego celu, takie jak ograniczenie nawyków imprezowych, picie tylko jednego lub dwóch drinków podczas wychodzenia, i bardziej angażowanie się w nabożeństwa i grupy studiujące Biblię, które odbywają się często w całym Hua Hin.


Poświęcenie czasu na rutynowe czynności może naprawdę pomóc w ocenie obecnej sytuacji. Jeśli kiedykolwiek poczujesz się zagubiony lub przytłoczony obecną sytuacją zawodową, lub relacjami osobistymi, następnie spróbuj poświęcić trochę czasu w nowe miejsce. To może być po prostu to, czego potrzebujesz!


Wykorzenianie dla osobistego spełnienia i docenianie małych chwil życia.


W wieku trzydziestu pięciu lat postanowiłem wykorzenić się z mojego domu w Europie i przenieść się do Tajlandii. To była decyzja, którą wielu uważało za ekstremalną, ale taką, którą podjąłem dla osobistego spełnienia. Zastanawiając się nad moim czasem spędzonym w Tajlandii, teraz zdaję sobie sprawę, jak wiele nauczyło mnie to o życiu i docenianiu małych chwil.


Życie emigranta w nowym kraju może początkowo być zniechęcające. Jesteś narażony na różne kultury i zwyczaje, w przeciwieństwie do tego, do czego jesteś przyzwyczajony. Dla mnie oznaczało to zamianę mojego zwykłego życia na bardziej ekscytujące, wypełnione podróżami, odkrywaniem nowych krajów i nawiązywaniem nowych przyjaźni po drodze. Jednak chociaż podróż jest z pewnością przyjemna, nie należy jej postrzegać jako ucieczki od rzeczywistości. Zamiast tego powinno być postrzegane jako okazja do refleksji nad własnym życiem i docenienia małych chwil, które czynią nasze życie wyjątkowym.


Cel życia jest różnie interpretowany w zależności od tego, kogo zapytasz. Dla niektórych może sprowadzać się do kochania innych, takich jak rodzina lub przyjaciele. Dla innych może to oznaczać tworzenie filmów lub innych treści online, które dają widzom nadzieję. Nawet dawanie pozytywnego nastawienia w dobry lub straszny dzień może stanowić celowe życie. Chodzi o to, że to, co przynosi ci radość i szczęście, powinno zostać przyjęte, abyś mógł dzielić się swoją miłością z otaczającymi Cię osobami.


Ten rok był burzliwy dla wielu osób. Rok 2020 był pełen wyzwań związanych z pandemią Covid-19. Jednak wykorzenienie w tym okresie było dla mnie ostatecznie najbardziej satysfakcjonujące, ponieważ przez te trudne czasy otaczała mnie pozytywność w Tajlandii, co dało mi spokój ducha i duszy. Życie ciągle się zmienia z czasem, ale musimy pamiętać, aby nie brać niczego za pewnik. Najmniejsze rzeczy mają ogromną moc, jeśli pozwolimy im pozytywnie na nas wpłynąć.


Lekcje życia od euro emigranta w Tajlandii


Życie jest pełne niespodzianek i lekcji, i wszyscy każdego dnia uczymy się czegoś nowego. Jako amerykański emigrant mieszkający w Tajlandii od ponad 40 lat, Jestem tutaj, aby podzielić się moimi aktualnymi refleksjami na temat życia i lekcjami, których nauczyłem się po drodze.


Przeprowadzka do obcego kraju może być zniechęcająca, ale to także świetna okazja do poznania różnych kultur i poglądów na życie. Podczas mojego pobytu w Tajlandii musiałem stawić czoła wielu wyzwaniom, które pomogły mi się rozwijać jako jednostka. Od nauki poruszania się przez bariery językowe i różnice kulturowe po prostu bardziej doceniać życie, te doświadczenia nauczyły mnie cennych lekcji na temat odporności i wytrwałości, które pozostaną ze mną na zawsze.


Chociaż wciąż są chwile, kiedy czuję się przytłoczony lub niepewny, jedno pozostaje prawdą: bez względu na to, przez co przechodzisz w życiu, bądź silny! Poświęć trochę czasu na oczyszczenie głowy, idąc na spacer lub spacerując po spokojnej plaży w Juan w Tajlandii — zdecydowanie warto sprawdzić! Pamiętaj też, że wokół ciebie są ludzie, którzy troszczą się o ciebie i doceniają cię. Dlatego nigdy nie zapominaj, jak ważne jest dla nas wszystkich dzielenie się swoimi historiami. Życie jest zbyt krótkie, aby nie cieszyć się każdą chwilą!


W pigułce Życie jest nieprzewidywalne, a lekcje życia mogą pochodzić z najbardziej nieoczekiwanych miejsc.


Moje doświadczenie jako europejskiego emigranta mieszkającego w Tajlandii przez ostatnie dwa lata nauczyło mnie nieocenionych lekcji na temat odporności, życzliwość, i uznanie dla małych chwil życia. Potwierdzono również, że można zrobić skok wiary i podążać za swoimi marzeniami. Wszyscy mamy własne ścieżki do naśladowania na tym świecie, więc nie bój się podejmować ryzyka i wprowadzać niezbędnych zmian, aby żyć jak najlepiej. Podejmij działania już dziś, znajdując sposoby wykorzystania tych refleksji na temat życia do osobistego rozwoju i spełnienia!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Odkrywanie idyllicznej wyspy Krabi, Tajlandia

Banjo Kitty Park Numer Dwa i Lumpini Park Connection Otwiera

Odkrywanie plaży Prachwa: Przewodnik po jej naturalnym pięknie, Kawiarnie, i zajęcia.